Bar "Shadowdale"
Strona 1 z 1
Bar "Shadowdale"
Na wschodnich obrzeżach Gold Creek znajduje się rozświetlony delikatnymi pomarańczowymi i zielonymi barwami wyjątkowy lokal. Bar pod uśmiechniętym księżycem, można powiedzieć, bo chociaż jest skąpany w półmroku (naprawdę, nikt nie pamięta, czy zasłony były kiedykolwiek podniesione) i wygląda na opuszczony, to wieczorami i nocami dosłownie tętni życiem, śmiechami ludzi oraz brzdękiem szkła, kieliszków i butelek. Oto Shadowdale.
Budynek wygląda dość topornie, ale w sumie tego się można było spodziewać po starym magazynie i hali fabrycznej - industrialny, surowy styl w jakim urządzone jest wnętrze nie każdemu przypadnie do gustu, podobnie jak fakt, że jest tutaj tak zwyczajnie ciemno.
Wysokie, wąskie okna są zasłonięte grubymi, ciężkimi zasłonami przypominającymi teatralne kurtyny z czarnej bawełny; pod bardzo wysokim sufitem biegną liczne, potężne rury i kable; drobne, prostokątne lampy dają niewiele światła, ale jego pomarańczowy, ciepły blask całkiem sprawnie rozprasza ciemność. Dodatkowo przy barze wiszą kolejne lampy w tym samym kształcie, dające jednak zielonkawy blask.
Na ścianie za barem z kolei widać sporych rozmiarów symbol lokalu, czyli uśmiechnięty, blady księżyc. Są tutaj też dwa telewizory, ale przeważnie bez dźwięku; są wyciszone, by goście mogli w spokoju prowadzić swoje rozmowy.
Budynek wygląda dość topornie, ale w sumie tego się można było spodziewać po starym magazynie i hali fabrycznej - industrialny, surowy styl w jakim urządzone jest wnętrze nie każdemu przypadnie do gustu, podobnie jak fakt, że jest tutaj tak zwyczajnie ciemno.
Wysokie, wąskie okna są zasłonięte grubymi, ciężkimi zasłonami przypominającymi teatralne kurtyny z czarnej bawełny; pod bardzo wysokim sufitem biegną liczne, potężne rury i kable; drobne, prostokątne lampy dają niewiele światła, ale jego pomarańczowy, ciepły blask całkiem sprawnie rozprasza ciemność. Dodatkowo przy barze wiszą kolejne lampy w tym samym kształcie, dające jednak zielonkawy blask.
Na ścianie za barem z kolei widać sporych rozmiarów symbol lokalu, czyli uśmiechnięty, blady księżyc. Są tutaj też dwa telewizory, ale przeważnie bez dźwięku; są wyciszone, by goście mogli w spokoju prowadzić swoje rozmowy.
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|