Pizzeria "Flying Ram Pizza"
Strona 1 z 1
Pizzeria "Flying Ram Pizza"
Czarno-biały wizerunek karykaturalnego tłuściutkiego barana, siedzącego na skrzydłach dwupłatowego samolotu rodem z początków XX wieku, szyld z pewnością dziwi swoją oryginalnością, ale tak na dobrą sprawę... czego się można było spodziewać po lokalu o nazwie "latający baran"? Nie zmienia to jednak faktu, że Flying Ram Pizza. to bardzo sympatyczna, choć nieco ekscentryczna pizzeria.
Co ciekawsze, czynna jest dopiero późnym popołudniem - od godziny siedemnastej w tygodniu i osiemnastej w weekendy do siódmej i ósmej rano. Tak, pizzeria jest czynna całą noc. Tak, można wtedy bez problemu zamawiać dania na wynos. Tak, można przesiedzieć tutaj od zachodu do wschodu słońca i dobrze się bawić, w czym z pewnością pomaga największa atrakcja pizzerii, jaką jest dziesięcioprocentowa zniżka dla każdego, kto przyniesie własny mixtape, czy kasetę magnetofonową z własnoręcznie utworzoną, skompletowaną muzyką. Nie ma znaczenia, czy będzie to garażowe szarpanie strun gitary, czy skopiowane utwory jednego z legendarnych zespołów w wyjątkową składankę.
Liczy się tylko to, by muzyka była na kasecie, dzięki czemu będzie mogła trafić do kolekcji pizzerii Latającego Barana, a co za tym idzie - każdy kto odwiedzi lokal będzie mógł usłyszeć tę składankę. Proste, fajne, ludzie to uwielbiają, nic więc dziwnego, że siedzą całymi nocami, słuchając muzyki, jedząc pizzę i pijąc piwo (aczkolwiek alkohol sprzedawany jest tylko po północy).
Wnętrze jest proste, skromne, bez żadnych zbędnych dodatków (nie licząc oczywiście tłustej wiewiórki z balonami, wymalowanej na jednej ze ścian oraz dziesiątek, jak nie setek kaset magnetofonowych wiszących na drugiej). Dominują mocne, wyraziste kolory - meble są czarne i brązowe, ściany czerwone i białe, posadzki zaś pokryte są drewnianymi, skrzypiącymi klepkami, a w kątach stoją masywne, wysokie kolumny podłączone do systemu udźwiękowienia, którego nie powstydziłby się porządny bar czy klub muzyczny. Na piętrze mieszczą się magazyny, biura oraz kuchnia, z autentycznym, kamiennym piecem, w którym pieczona jest pizza.
Co ciekawsze, czynna jest dopiero późnym popołudniem - od godziny siedemnastej w tygodniu i osiemnastej w weekendy do siódmej i ósmej rano. Tak, pizzeria jest czynna całą noc. Tak, można wtedy bez problemu zamawiać dania na wynos. Tak, można przesiedzieć tutaj od zachodu do wschodu słońca i dobrze się bawić, w czym z pewnością pomaga największa atrakcja pizzerii, jaką jest dziesięcioprocentowa zniżka dla każdego, kto przyniesie własny mixtape, czy kasetę magnetofonową z własnoręcznie utworzoną, skompletowaną muzyką. Nie ma znaczenia, czy będzie to garażowe szarpanie strun gitary, czy skopiowane utwory jednego z legendarnych zespołów w wyjątkową składankę.
Liczy się tylko to, by muzyka była na kasecie, dzięki czemu będzie mogła trafić do kolekcji pizzerii Latającego Barana, a co za tym idzie - każdy kto odwiedzi lokal będzie mógł usłyszeć tę składankę. Proste, fajne, ludzie to uwielbiają, nic więc dziwnego, że siedzą całymi nocami, słuchając muzyki, jedząc pizzę i pijąc piwo (aczkolwiek alkohol sprzedawany jest tylko po północy).
Wnętrze jest proste, skromne, bez żadnych zbędnych dodatków (nie licząc oczywiście tłustej wiewiórki z balonami, wymalowanej na jednej ze ścian oraz dziesiątek, jak nie setek kaset magnetofonowych wiszących na drugiej). Dominują mocne, wyraziste kolory - meble są czarne i brązowe, ściany czerwone i białe, posadzki zaś pokryte są drewnianymi, skrzypiącymi klepkami, a w kątach stoją masywne, wysokie kolumny podłączone do systemu udźwiękowienia, którego nie powstydziłby się porządny bar czy klub muzyczny. Na piętrze mieszczą się magazyny, biura oraz kuchnia, z autentycznym, kamiennym piecem, w którym pieczona jest pizza.
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|